wtorek, 23 kwietnia 2013

Szmaragdowa tablica - Carla Montero

Wydawnictwo Rebis, Okładka miękka, 672 s., Moja ocena 4,5/6
Książkę mimo sporej objętości (co początkowo mnie przerażało) udało mi się przeczytać bardzo szybko. Zawdzięczam to głównie sprawnemu pióru autorki oraz faktowi, że przy lekturze Szmaragdowej tablicy można odpocząć, nie trzeba za to zbyt intensywnie myśleć. Jest to wciągająca lektura zapewniająca relaks i niezłą przygodę.
Głównym bohaterem jest Giorgione, właśc. Giorgio Barbarelli da Castelfranco lub Zorzi di Castelfranco. Był on słynnym malarzem, jednym z głównych przedstawicieli i twórców dojrzałego renesansowego malarstwa weneckiego. Pozostał jednym z  najbardziej tajemniczych malarzy świata.Bardzo mało wiemy o jego życiu, niewiele więcej o twórczości. Próby zapoznania się z pełnią jego dorobku zdecydowanie utrudnia fakt, iz malarz miał ze wszech miar irytujący zwyczaj nie podpisywania swoich dzieł. I bądź tu teraz po upływie kilku wieków mądry, który obraz wyszedł spod pędzla weneckiego mistrza.
Jednym z mitycznych prawie obrazów tego artysty od dawna pozostaje Astrolog. Niewielkie o wymiarach 60 cm x 70 cm dzieło od wieków było poszukiwane przez żądnych jego posiadania kolekcjonerów. Nic więc dziwnego, że również Hitler zapragnął włączyć je do swojej kolekcji. Wysłał on więc na poszukiwanie obrazu jednego ze swoich najzdolniejszych i najbardziej zaufanych ludzi. Poszukiwania kierują majora SS Georga von Bergheim do Paryża, a tam na jego drodze staje piękna Żydówka Sarah Bauer. Jaki jest jej związek z poszukiwanym obrazem? Czy dziewczynie uda się przeżyć okupację? Co się stanie, gdy skrzyżują się drogi Sarah i niemieckiego oficera? Czy uda się odnaleźć Astrologa?
Śledzimy losy bohaterów na tle niemieckiej okupacji Paryża, ale równocześnie śledzimy współczesny wątek - poszukiwania tego samego obrazu przez Anę, zdolną Hiszpankę pracującą w madryckim Muzeum Prado. Misję odnalezienia płótna powierzył jej zamożny niemiecki przemysłowiec Konrad (tak na marginesie narzeczony, z którym zażyłość przysłowiowym bokiem jej wyjdzie). Powoli łączone tropy prowadzą kobietę po całej Europie, a odkrycie jakiego dokona zaszokuje ją, ale jednocześnie sprawi, że prawda będzie swoistym oczyszczeniem.
Komu i czy w ogóle, uda się odnaleźć Astrologa? Tego nie zdradzę. Zachęcam za to do lektury książki. Tak jak wspomniałam czyta się ją wyśmienicie, lekko, szybko. Jest to doskonała pozycja na wiosenne popołudnie, czy letni wypad wakacyjny. 
Akcja jest wielowątkowa i prowadzi nas od renesansowej Italii, poprzez okupowaną Francję do współczesnych europejskich metropolii. Te retrospekcje z przeszłości są ogromnym atutem powieści i dla mnie były o wiele ciekawsze niż wątek współczesny.  
Montero to zręczna pisarka, wszystkie wątki są sprawnie prowadzone, nic się nie gubi, nie miesza, nie urywa. Zaskakujące jest zakończenie, muszę to autorce przyznać.Do tego ciekawie odmalowani bohaterowie z ich słabościami (wśród których na pierwszy plan wysuwają się chciwość i żądza władzy), wielka przez stulecia skrywana tajemnica i jeszcze większe miłości w tle. 
To wszystko zaliczyłabym do plusów. 
Jeżeli chodzi o minusy, to należy do nich pewna sztampowość, której (mimo ciekawej tematyki) nie udało się autorce uniknąć. Co nie znaczy, że jest to pozycja zła, jest dobra, momentami nawet bardzo dobra, ale z typu tych relaksujących, nie wymagających zbytniego angażowania szarych komórek. 
Czy polecam Szmaragdową tablicę? Zdecydowanie tak. Jeżeli szukacie lektury, przy której na chwilę oderwiecie się od innych spraw, miło spędzicie czas Szmaragdowa tablica jest książką dla was. Jest to sprawnie napisana powieść obyczajowo-psychologiczno-historyczno-szpiegowska:). Niezwykle ciekawe połączenie różnych gatunków literackich, zapewnia doskonałą rozrywkę. Zapraszam do lektury. 

4 komentarze:

  1. Tematyka książki jak najbardziej interesująca, zwłaszcza dla mnie, choć trochę martwi mnie schematyczność, o której piszesz. Przeczytałam swego czasu całe mnóstwo podobnie skonstruowanych powieści i naprawdę chciałabym, żeby ta czymś się od nich różniła:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może tobie akurat bardziej przypadnie do gustu. Musisz sprawdzić.
      Opinie o tej książce są od zachwytów poprzez jest ok (u mnie) do negatywnej (też taką widziałam). Każdy inaczej odbiera dany tytuł.
      Ciekawe są retrospekcje z okresu II wojny światowej i renesansowych Włoch.

      Usuń
  2. Ostatnio głośno o tej książce:)

    OdpowiedzUsuń
  3. A jednak czytadło. Widziałem w Empiku, istotnie cegiełka, ale miła dla oka :) Niewykluczone, że kiedyś przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.