poniedziałek, 2 grudnia 2013

Józef Flawiusz i jego dzieła...

Książki Wydawnictwa Rytm, Okładki twarde, Moja ocena 6/6
Robię przedświąteczne porządki książkowe. Zamieszczę jeszcze kilka postów o książkach, o których nie wspomniałam, o których nie miałam zamiaru pisać recenzji, a uznałam, iż jednak warto. Być może kogoś z was któraś z prezentowanych pozycji zainteresuje.
Kilka miesięcy temu moja biblioteczka wzbogaciła się o dzieła Józefa Flawiusza. Byłam (i jestem nadal) z tego powodu bardzo szczęśliwa. Na studiach dokładnie "przerobiłam" Dawne dzieje Izraela (Antiquitates Iudaicae) i Wojnę Żydowską (Peri tu Iudaiku polemu). W tym roku przeczytałam: Przeciw Apionowi (Pros Apiona) i Autobiografię. Są to pozycje wyjątkowe, unikalne. Podobni unikalnym był ich autor. 
Informacje o życiu Józefa Flawiusza mamy skąpe. Wiemy o nim tyle, ile sam nam zechciał powiedzieć, przekazać w swojej Autobiografii. Przyznam, że bardziej podoba mi się oryginalny tytuł, który brzmi Vita.
Jego pełne imię, to Titus Flavius Josephus Mattias. Chociaż przydomek Flawiusz nadał mu jego póżniejszy patron cesarz Wspazjan. Józef urodził się w Jerozolimie w roku 3797 zgodnie z kalendarzem żydowskim, w pierwszym roku panowania Kaliguli, a w 37 roku n.e. wg. naszego kalendarza. Wywodził się z możnego i znaczącego rodu kapłanów, plemienia Lewiego pierwszej klasy. Dzięki temu miał szansę otrzymać doskonałe jak na owe czasy wykształcenie. Ponieważ jego mądrość i charakter szybko stały się znane i cenione, już jako młody męźczyzna otrzymywał wiele odpowiedzialnych zadań. W 64 roku powierzono mu zadanie uwolnienia żydowskich kapłanów. Zostali oni aresztowani przez rzymskiego prokuratora Feliksa i odesłani dla poniesienia kary do cesarza Nerona. Otrzymanie przez Józefa takiego zadania było dla niego ogromnym zaszczytem.  Z reguły bowiem przeznaczano do nich najbardziej biegłych i obeznanych w zasadach prawnych ludzi. Józef przybywa do Rzymu, miasta, które dosłownie go olśniło i zadecydowało w dużej mierze o jego późniejszej twórczości. Zadanie wykonał z powodzeniem. Po powrocie do Izraela, w podzięce za zasługi, Józef zostaje mianowany zarządcą Galilei. Rozpoczyna się jego błyskawiczna kariera.
W tym czasie wybucha wojna żydowska, którą Józef wspaniale i ze wszelkimi szczegółami opisuje w dziele Wojna żydowska. Walki przeciwko panowaniu rzymskiemu w Judei błyskawicznie przemieniły się w regularną wojnę. Zakończyła się ona klęska Żydów. O tym wszystkim wspomina Józef Flawiusz, i to dosyć szczegółowo. Podaje, że podczas walk zginęło 1100000 ludzi. Do niewoli jego zdaniem trafiło ponad 97000 Żydów, z czego 17000 zmarło z głodu. Jednak część historyków ma poważne zastrzeżenia, co do liczby ofiar jaką podaje. Uważają, iż jest ona mocno zawyżona. Podobny zarzut wielokrotnie padał względem Juliusza Cezara i jego danych z Wojen Galijskich. Widocznie taka była mentalność antycznych historyków, literatów. Niemniej jest to niezwykle cenna pozycja, najznamienitsza w dorobku Józefa Flawiusza. 
Pozostałych dzieł nie będę opisywać, bo nawet jest to niemożliwe w poście na blogu, powstałaby z tego całkiem spora rozprawka. Osoby interesujące się historią antyczną, a nie znające dzieł bohatera niniejszego posta, powinny koniecznie sięgnąć po w/w pozycje. Są one napisane wspaniałym językiem, wzbogacone o arcyciekawą przedmowę, tło historyczne, liczne przypisy (o cudzie, znajdujące się u dołu strony) oraz uzupełniającą bibliografię. 
Tło historyczne, o którym wspomniałam jest niezwykle ważne. Żeby poznawać i właściwie zrozumieć dzieła Józefa Flawiusza, należy je bowiem rozpatrywać w konkretnym kontekście historycznym, w kontekście historii Żydów. Bardzo dobrze, że wydawnictwo zdecydowało się na opatrzenie każdej z książek rozdziałem zawierającym tło historyczne.
Książki mają także  specyficzny klimat, który w dużej części jest zasługą tłumaczy - Zygmunta Kubiaka i Jana Radożyckiego.
Osoba Józefa Flawiusza była, jest i zapewne będzie dyskusyjną. Powodem tego jest przede wszystkim znajdowanie się przez niego w dwóch światach, jakby na rozdrożu - żydowskiego i rzymskiego. Widać to wyraźne w twórczości. Poza tym jego stronniczość w  niektórych opisach i podejście do wielu spraw W owym czasie (gdy tworzył Józef Flawiusz), Żydzi (mimo niewoli rzymskiej) cieszyli się wieloma przywilejami niedostępnymi dla innych nacji. Jednak wśród zwyczajnej ludności rzymskiej nie cieszyli się ani szacunkiem ani sympatią. Przeciętny człowiek nie rozumiał ani Żydów ani ich kultury, obyczajów. Nie rozumiano m.in. obrzezania, które Rzymianie uznawali za coś odrażającego. Przede wszystkim jednak nie akceptowano żydowskiego monoteizmu, czyli wiary w jednego boga. Rzymianie nadal wyznawali politeizm, podobnie Grecy i inne narody.  Gorąco zachęcam do lektury. Wspaniałe, niezwykle ciekawe i wartościowe (pod względem historycznym i kulturowym) pozycje.




4 komentarze:

  1. O kochana, coś Ty zrobiła. Będę chciała zdobyć. Coś mam fazę na antyk i starocie!

    OdpowiedzUsuń
  2. No i trzeba będzie poszukać dzieł tego Autora :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Życie na granicy dwóch światów niewątpliwie ubogaca. Józef Flawiusz jest dobrym tego przykładem.

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.