poniedziałek, 19 maja 2014

Pamiętniki Zofia Tołstoj

Wydawnictwo Naukowe PWN, Moja ocena 6/6
Bohaterka i autorka niniejszych wspomnień, Zofia Tołstoj żyła w latach 1844-1919. Przeżyła swoje życie, jako kojarzona z Ksantypą żona rosyjskiego geniusza, za jakiego był uznawany Tołstoj. 
Lew i Zofia źródło East News
Para poznała się gdy Zofia miała zaledwie 18 lat. Przyszły mąż był od niej o 16 lat starszy, a dodatkowo jego poglądy na to jaka ma być jego żona, jaki maja stworzyć dom, na wzór rodziny (jedyny i słuszny) były zupełnie odmienne, od tego czego pragnęła Zofia. Tołstoj był za klasycznym modelem rodziny - czyli mąż może wszystko, żona siedzi cicho w domu, zajmuje się dziećmi, dba o męża, nie ma żadnych własnych pragnień, ambicji. Jak się okazało Zofia nie była idealną partnerką dla Lwa. Dlaczego przy nim była? czy tylko dlatego, że rozwody były w zasadzie nieakceptowalne? A może jednak go kochała? Chyba to ostatnie, ponieważ kobieta była chorobliwie wręcz zazdrosna o męża i o to dosłownie o wszystko. Awantury potrafiła robić nawet o drobiazgi z jego przeszłości, o czas, który poświęcał innym etc, straszyła go samobójstwem.
Szokiem dla niewinnej Zofii była kwestia seksu. Przyszły mąż miał za sobą dużą gamę doświadczeń, które skrupulatnie opisywał w swoim dzienniku. Zapiski te dał do przeczytania przyszłej żonie. Nic dziwnego, że ją zszokowały. Tak o tym wspomina:
Pamiętam, jak okropnie wstrząsnęła mną lektura tego pamiętnika, który dał mi do przeczytania - ze zbytku gorliwości - przed ślubem. Bardzo źle zrobił, gdyż zajrzawszy w jego przeszłość, gorzko płakałam(...).
Urodziła mu trzynaścioro dzieci, trwała przy nim przez ponad 50 lat. Była jego powiernicą, sekretarką, domową służką, a jednocześnie kimś kto go skrycie kochał, ale i nienawidził. Ze wszech miar pragnęła jednego - miłości, uwagi i jego tylko dla siebie.
Trzeba jednak Zofii przyznać, iż Lew nie był łatwy we współżyciu. Zwolennik tradycyjnego modelu rodziny, wielbiony przez tłumy, oddający się bez opamiętania własnej twórczości, a zaniedbujący rodzinę. Izolował ją od rodziny, przyjaciół. On tworzył, bywał, ona zajmowała się domem, dziećmi, swoimi troskami, lękami, tym jak częstokroć związać koniec z końcem, tym bardziej, iż dochody mieli niewielkie - przed ślubem Lew przegrał w karty cały majątek. Pozostawiał żonie wszystkie sprawy związane z wydawaniem jego dzieł oraz walkę o byt. Dodatkowo musiała po kilka-kilkanaście razy przepisywać każdą jego książkę, każdy utwór. 
W końcu Lew ma dosyć. 10 listopada 1910 roku 82-letni pisarz postanawia uciec od żony. Zmarł 10 dni póżniej, ale był wolny. Zofia przeżyła jeszcze dziewięć lat.
To co powyżej napisałam to tylko rama, zarys portretu Zofii Tołstoj. Na jej wizerunek składa się wiele różnorodnych fragmentów, uczyć, dni codziennych, spraw, o których wspomina w Pamiętnikach. Gorąco zachęcam do ich lektury. przerażający i porażający obraz życia kobiety, którą trudno jednoznacznie ocenić. Książkę czyta się niczym najlepszy thriller psychologiczny, którego bohaterami jest dwoje wyniszczających się nawzajem ludzi. 
Wspaniała lektura, doskonała przestroga i radość, że osoba czytająca nie doświadcza tego samego. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.