piątek, 11 września 2015

Berlingowcy. Żołnierze wyklęci - redakcja Dominik Czapigo

Wydawnictwo RM, Ocena 5,5/6
Recenzja mojego męża.

Ta książka opowiada o grupie niezwykłych ludzi, którzy zaciągnęli się do wojska polskiego, jakie tworzono od 1943 roku w Sielcach nad Oką. Byli oni żołnierzami 1 Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki. 
Dzięki lekturze tej pozycji możemy poznać niezwykłą i często w wielu aspektach dyskusyjną historię polskich żołnierzy na Wschodzie. Szeregi nowo powstającego wojska zasilili głównie Polacy. Byli to przede wszystkim więźniowie łagrów, którzy nie zdołali na skutek utrudnień ze strony władz sowieckich lub innych okoliczności dotrzeć do armii gen. Andersa. W formowanym wojsku widzieli jedyną drogę powrotu do Ojczyzny.
Jest to kolejna z doskonałych pozycji Wydawnictwa RM opublikowanych pod wspólnym mianownikiem - Świadkowie – zapomniane głosy. Jak wskazuje sama nazwa serii, historie w niej zawarte są oparte na bezpośrednich relacjach ludzi będących uczestnikami, świadkami konkretnych wydarzeń. Materiałem źródłowym są: rozmowy, listy, zapiski, rozkazy, pamiętniki, zdjęcia.
Nie inaczej jest w przypadku Berlingowców. Relacje udostępnione nam na łamach książki pochodzą z wielu  źródeł m.in. Archiwum Wschodniego Ośrodka Karta, czy też  Zbiorów Specjalnych Centralnej Biblioteki Wojskowej. Historie, które na ich podstawie powstały, a które poznajemy na kolejnych stronach opowiadane są głosami dziewięciu bezpośrednich uczestników zdarzeń – żołnierzy: szeregowych, podoficerów, oficerów polityczno-wychowawczych, odwołuje się do rzeczywistych ludzkich decyzji i emocji oraz ich konsekwencji. Wypowiedź każdej osoby opatrzona jest merytorycznym komentarzem historyka.
Dodatkowym atutem, takim bonusem są jakby wstawki, w których możemy znaleźć część oficjalną, czyli liczne odezwy, przemówienia, rozkazy, komunikaty, raporty i listy NKWD i wiele innych. 
Dodatkowym atutem książki są bez wątpienia liczne zdjęcia wyszperane w prywatnych zbiorach i w Narodowym Archiwum Cyfrowym. Zdecydowanie ubarwiają one książkę.
Żołnierze opowiadają dosłownie o wszystkim - o dniu codziennym w wojsku, o próbie wstąpienia do Armii gen. Andersa, o walkach od Lenino, aż po Berlin, o tym, jak wyglądało szkolenie etc.
Na początku każdego rozdziału znajduje się też charakterystyka wojska Berlinga i danej sytuacji, w jakiej armia w określonym momencie się znajdowała.  
Bezpośrednie relacje żołnierzy poprzeplatane wypowiedziami historyków tworzą iście wybuchową i bardzo emocjonalną mieszankę. 
Sami Berlingowcy od lat wzbudzają wiele kontrowersji. Często byli i są nazywani komunistycznym wojskiem, odpowiedzialnymi za wprowadzenie w powojennej Polsce komunistycznej władzy, skazanie nas na kilkadziesiąt lat radzieckiej okupacji. Czy walczący w armii Berlinga polscy żołnierze mieli świadomość tego, do jakich celów są używani, potrzebni? Czym dla nich były kolejne dni, miesiące w w tym wojsku, na polu walki? Co dla nich było najważniejsze?
O tym i o wielu innych sprawach, o zwyczajnych ludzkich, ale także o tych typowo wojskowych, przeczytacie w niniejszej książce. 
Książka potrzebna, ważna, doskonale opracowana i napisana. Polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.