sobota, 9 stycznia 2016

Herosi mitów germańskich, Sigurd Pogromca Smoka i inni Wölsungowie - Artur Szrejter

Instytut Wydawniczy Erica, Ocena 5,5/6
Doskonała pozycja, którą we fragmentach podczytywałam od kilku tygodni. Właśnie skończyłam:)
Artur Szrejter to znany mi z kilku wcześniej przeczytanych książek doskonały historyk, archeolog, tropiciel minionych wieków i zagubionych w nich reliktów kultur oraz równie dobry pisarz.
W związku z tym rozpoczynając lekturę Herosów mitów germańskich wiedziałam, iż się nie zawiodę i szykuje się wspaniała podróż historyczna. I tak faktycznie było.
Książka opowiada (jak wskazuje druga część tytułu) o Sigurdzie Pogromcy Smoka i innych Wölsungach. Ku mojemu zadowoleniu jest to część większej całości, 1. tom Wierzeń Germanów, a także serii Europa barbarzyńców. 

Autor snuje fascynującą opowieść o losach bohaterów mitologii ludów germańskich, o mitycznych Wölsungach, uzupełniając tym samym choć w części wielką lukę na naszym rynku popularno-naukowym. Bohaterowie ci istnieli w kulturze i świadomości ludów północy od okresu przed naszą erą do wieków średnich. Na przestrzeni stuleci ich historia ewoluowała, sam ród mityczny powiększał się, ulegał zmianie.
Swoją książkę autor podzielił na dwie wyraźne części.
Część pierwsza to 36 opowiadań, zbeletryzowanych tekstów, w których badacz kreśli postaci najbardziej znanych bohaterów germańskiej mitologii. Bazą do tego przedstawienia herosów jest słynna Saga o Wölsungach, która choć opowiada o bohaterach germańskich mitów, to jednak łączy w sobie elementy wielu kultur, m.in. skandynawskiej, celtyckiej i greckiej.
Ta część to jakby taki wstępniak. Rozwinięciem są bowiem kolejne strony, które w moim odczuciu są kwintesencją książki. Stanowią je naukowe omówienia bohaterów, o których wcześniej autor wspomniał.
Część pierwsza jest po prostu ciekawa, napisana fajnie z ikrą, ale i ogromną znajomością tematu. Lekka, wciągająca lektura, gawędziarska.
Część druga wymaga już większej uwagi. Jej treścią jest fachowe omówienie bohaterów z części pierwszej. Autor opowiada o nich analizując ich postaci i czyny pod względem historycznym, archeologicznym, etnologicznym etc. Omawiane są nie tylko same postaci bohaterów, ich pochodzenie, ale także to jak ulegały one na przestrzeni wieków zmianom, jak ewoluowały pod wpływem różnorodnych zawirowań, czy to historycznych, czy kulturowych bądź też religijnych. Ciekawym jest interdyscyplinarne podejście do tematu. Bardzo mnie ono cieszy. Fakt, iż badacz nie ogranicza się tylko do archeologii bardzo ubarwia książkę i czyni ją jeszcze bardziej wartościową. 
Będąc rzetelnym tropicielem (jak określam historyków, archeologów tak dociekliwych i drobiazgowych) autor czerpie z wielu źródeł, przedstawia je w sposób rzetelny merytorycznie, odwołuje się także do wielu mniej lub bardziej znanych źródeł, jak np. Pieśń o Nibelungach, Beowulf, czy wspomniana, będąca w zasadzie bazą Saga o Wölsungach.
Tak jak wspomniałam, część druga ma wyraźnie charakter popularnonaukowy. Obie części wyraźnie są rozdzielone. Można czytać je w dowolnej kombinacji. To ważne, gdyż pozwala każdemu czytelnikowi wybrać to co go interesuje.
Bardzo ciekawymi są: indeks nazw i terminów oraz aneks chronologiczny. Zdecydowanie ułatwiają one lekturę.

Ogromny plus daję za umieszczenie przypisów u dołu stron. Brawo!!! Nareszcie  któryś z autorów pozycji popularnonaukowych, naukowych wpadł na to. Nie rozumiem, co kieruje badaczami, gdy komasują przypisy na końcu książki.
Szrejter, jak to Szrejter:) nie wystrzega się także wielu dygresji. W niektórych momentach miałam wrażenie, iż ewoluują one w tempie błyskawicznym. Ale to dobrze. Za ich sprawą książka jest bardziej przystępna, jest osobistym (choć nadal merytorycznym) spojrzeniem na omawiane kwestie. Tym bardziej, iż ilość materiału źródłowego czy reliktów kultury materialnej w zakresie mitów germańskich jest stosunkowo niewielka.
Herosi... są doskonale napisani, skierowani do szerokiego odbiorcy. Książkę mogą czytać (ba, nawet powinni) zarówno przeciwnicy historii, jako takiej, jak i jej pasjonaci. Mimo, iż autor do tematyki podchodzi w sposób niezwykle merytoryczny, to jednak nie zamęcza naukowymi pojęciami. Jest to pozycja naukowa napisana przystępnie, zarówno dla osób umiarkowanie zaznajomionych z różnymi dziedzinami nauk humanistycznych, jak i dla osób szukających bardziej profesjonalnego spojrzenia na kwestie mitologii germańskiej.

1 komentarz:

  1. Oooo zaciekawiłaś mnie! Myślę, że ta pozycja mogłaby mi się spodobać, bo to takie moje klimaty ;)

    Bookeaterreality

    OdpowiedzUsuń

Bez czytania będą usuwane komentarze zawierające spamy, linki do innych blogów. Mój blog, to nie słup ogłoszeniowy.